Szydełkowanie...Hobby jeszcze nie tak dawno kojarzone z zajęciem naszych babć, które wieczorami pasjami dziergały szaliki, czapeczki dla wnucząt lub misterne koronkowe serwetki. Pamiętam zjawiskowe, białe koronkowe obrusy, które dziergała moja babcia wieczorami. Subtelne, wykonane z niezwykłą dbałością o szczegóły z bajecznymi wzorami. I w komplecie małe serwetki pod szklanki i dzbanuszki...
Z pewnością były to wyroby rękodzielnicze niepozbawione uroku, ale był czas, kiedy o nich zapomniano. Na szczęście, w ostatnich latach, w dobie mody na powrót do natury i rękodzieła, wyroby handmade i samo szydełkowanie stały się trendy. Rozszerzył się również wachlarz proponowanych produktów wykonywanym za pomocą szydełka. Okazało się bowiem, że szydełko jest narzędziem uniwersalnym i można z jego pomocą wydziergać wszystko! Na szydełku powstają wszelkiego rodzaju swetry, kardigany, kamizelki, bluzki, szaliki, czapki, torebki, serwetki i wiele innych elementów ubrania i dekoracji wnętrz (np. ramki na zdjęcia). Powstał nawet osobny trend w aranżacji wnętrz oparty na dekoracjach wykonanych na szydełku...Wielbiciele szydełkowania zaskakują kreatywnością. Nie tak dawno czytałam o pannie młodej, która postanowiła sobie wydziergać własną suknię ślubną... W każdym razie w zakresie szydełkowania ogranicza nas jedynie wyobraźnia. A jednymi z bardziej urokliwych i kreatywnych produktów tworzonych na szydełku są zabawki.
Zabawkami robionymi na szydełku mogą bawić się małe dzieci. Na zdjęciu zabawki marki SEBRA.
Kiedy byłam mała, miałam szmacianą lalkę. Lalka była nieco podobna do tej z piosenki o Zuzi i przeszła ze mną wiele, wliczając w to masę mniejszych i większych kontuzji oraz utratę lewego oka. W swoim schyłkowym okresie była już dość wyeksploatowaną zabawką... Niemniej jednak to właśnie ona najbardziej utkwiła mi w pamięci. Być może dlatego, że zawsze miałam ją pod ręką i mogłam z nią zrobić wiele rzeczy. O wiele więcej niż z lalką Fleur kupioną w Pewexie za 5 dolarów. Nie potłuka się, nie złamała nogi i zawsze mogłam ją przytulić. A w razie “kontuzji” wystarczyła igła i nitka. I właśnie z tego powodu bardzo podobają mi się szydełkowe zabawki. Kiedy na nie patrzę, od razu przychodzi mi na myśl moja szmaciana lala bez lewego oka.
Był czas, że tego typu szmaciane i szydełkowe zabawki zostały wyparte przez komercyjny rynek. Na szczęście powoli zaczyna się to zmieniać, a ręcznie wykonywane zabawki wracają do łask. Rodzice coraz bardziej dostrzegają korzyści, jakie wynikają dla dziecka z zabawy produktami typu handmade. W przypadku zabawek wykonanych na szydełku (mówię o produktach pochodzących ze sprawdzonych źródeł, od ekologicznych producentów takich jak duńska SEBRA) tych zalet jest kilka.
1. Po pierwsze: szydełkowe zabawki są dziergane z wysokiej jakości bawełny organicznej, a to oznacza, że nie zawierają żadnych szkodliwych substancji i są bezpieczne dla dziecka 2. Po drugie: są przyjemne w dotyku, miękkie i a to różni je zdecydowanie od innych zabawek i lalek dostępnych na rynku 3. Po trzecie: bezpieczne. Dzieci mogą wyczyniać z takimi zabawkami niestworzone rzeczy, wyszarpywać, okładać się (co jest częstą praktyką) i nie stanie się tragedia W większości przypadków taka zabawka nadaje się do użycia nawet dla dzieci poniżej pierwszego roku życia. A wszystko dlatego, że nie zawierają niebezpieczych detali. (np. buzie są namalowane bądź wyhaftowane, aby wyeliminować ryzyko połknięcia przez malucha) 4. Po czwarte: mają zbawienny wpływ na psychikę dziecka. Pobudzają do kreatywności i wywołują pozytywne uczucia, stymulują rozwój takich cech jak opiekuńczość i wrażliwość. 5. W końcu po piąte: są ładne, estetyczne i kolorowe. Dostępne w wielu kolorach i kształtach ( lalki, zwierzęta, warzywa, owoce, samochody itp.). Wyjątkowo urokliwe i stworzone do przytulania!
Jak zawsze w przypadku produktów dla dzieci, warto kupować u sprawdzonych i certyfikowanych producentów. W naszym sklepie dostępne są zabawki duńskiej marki SEBRA, które posiadają certyfikat GOTS organic. Zabawki robione na drutach firmy SEBRA