Środek wakacji a ja rozpoczynam już “pogadankę” o gorących trendach jesiennego sezonu. A wszystko za sprawą nowego katalogu Madam Stoltz, który uwiadomił mi, że trzeba koniecznie napisać o jednym z bardziej interesujących trendów w aranżacji, który coraz częściej pojawia się w propozycjach skandynawskich i nie tylko. A chodzi o
Marmur w domu? Pewnie większości z Was trudno jest sobie wyobrazić marmurowe elementy we własnych salonach, sypianiach czy jadalni. Może jeszcze w łazience i kuchni można go jeszcze gdzieś “upchać”, ale reszta pomieszczeń? Z tym jest zdecydowanie gorzej. Faktem jest, że marmur to materiał, który do tej pory rzadko był wykorzystywany w aranżacji domowego wnętrza. Bardziej kojarzył nam się z pałacami, rzeźbami, postumentami… Być może jeszcze do dziś kołacze nam się w głowie cytat z Jana Kochanowskiego:
Inszy niechaj pałace marmurowe[1] mają I szczerym złotogłowem ściany obijają
Pewnie dlatego jakoś nie mamy przekonania do tych "pałacowych" marmurów. A sam kamień jako materiał dekoracyjny do wnętrza jakoś nie do każdego z nas przemawia. Sprawia wrażenie chłodnego i mało przytulnego, a to w ogóle nie pasuje do wizji naszego miłego, ciepłego, rodzinnego domu. Marmur ma jednak pewne zalety, które łączą się z wizją minimalistycznego, surowego i skandynawskiego wnętrza. To materiał, który ma w sobie osobliwy urok. Niewyszukaną elegancję i pewną dozę szlachetności. Zastosowany w małych dawkach znakomicie wpływa na estetykę pomieszczenia. Wnętrze, w którym pojawiają się marmurowe elementy nabiera klasy.
A mosiądz i miedź? Tych materiałów przedstawiać nie trzeba. Pisałam o nich wiele razy. To materiały o których głośno od kilku sezonów. Z marmurem łączy je jedno. Wraz z nimi w domu pojawia się luksus i elegancja. Ale w odróżnieniu od marmuru, mosiądz i miedź to materiały ciepłe i przytulne a jednocześnie. estetyczne i eleganckie. Swoi wyglądem przypominają nieco złoto, ale nie są aż tak przytłaczające w odbiorze. Dodatki mosiężne sprawiają, że całe pomieszczenie nabiera szyku i nowoczesnego klimatu. Jak widzicie oba materiały kojarzą się z pewnego rodzaju prestiżem, ale ich odbiór jest diametralnie różny. W pewnym sensie to materiały kontrastowe. Z tego powodu tak interesujecie jest ich połączenie. Chłód i kamienne faktura marmuru z lśniącym ciepłem mosiądzu daje zaskakujący efekt.
Można go łączyć na poziomie dodatków zestawiać w jednym pomieszczeniu element wykonane z obu materiałów. Mosiężne wazony na marmurowych blatach, meble na marmurowej posadzce. Marmurowe naczynia zestawione z mosiężnymi elementami. Ale jeszcze ciekawszy efekt, osiągniemy, gdy postawimy we wnętrzu meble, które stanowią połączenie obu tych materiałów. Takie jak w propozycji Madam Stoltz.